2017-07-20

20 lipca 2017
Dzisiaj pobudka troszkę później, bo dopiero o 7:15. To, że plecaki na wyjście w góry były spakowane już dzień wcześniej pozwoliło nam punktualnie o 8 zjeść śniadanie. Zejście do Kasinki na busa udowodniło nam, że dzisiejszego dnia będzie faktycznie bardzo gorąco.

Z Kasinki udaliśmy się do Mszany Dolnej, a dalej do Jurkowa skąd udaliśmy się szlakiem niebieskim na Mogielicę i z powrotem. Właściwie to mieliśmy taki plan, ale na początek poszliśmy 1 km w stronę innej wioski co z drugiej strony zwiększyło nasze szanse na zdobycie brązowej GOT. Szliśmy bardzo wolno, upał i zmęczenie powodowało, że ledwo co szliśmy.

Szczyt jednak udało się zdobyć, niestety niekompletnym składem (pani Magda poddała się 200 metrów od szczytu i zaczęła schodzić w stronę Jurkowa). Na szczycie weszliśmy na wieżę widokową, znaleźliśmy geocachingową skrytkę, zjedliśmy kanapkę z czekoladą i szybkim tempem zaczęliśmy schodzić tę samą drogą. No może w większości tę samą, bo trzy osoby wybrały wariant okrężny – ale ostatecznie wszyscy się odnaleźli i aby zdążyć na busa musieliśmy naprawdę szybko schodzić.

Pan Tomek z Markiem dotarli o 14:50 na przystanek, czyli równo z odjazdem busa. Kierowca był na tyle uprzejmy, że nie dość, że poczekał na resztę grupy, to jeszcze podjechał około 500 m szlakiem, aby pozostała część grupy miała bliżej do busika.

W Kasince zjedliśmy obiad i każdy spędzał wolny czas w wybrany przez siebie sposób. Jedni grali w siatkówkę, inni w gry strategiczne na telefonie, jedni spali, inni po prostu odpoczywali.

Na koniec dnia, w związku z chęcią nadrobienia punktów do GOT, kilka osób wybrało się jeszcze na szczyt położony nad naszym ośrodkiem, tj. na Lubogoszcz położony 968 m n.p.m.

Dzisiejszy dystans to 2 km + 12,5 km + 2 km, 0 m + 650 m + 200 m podejścia, co dało 21 pkt. do GOT. Dodatkowe wejście na Lubogoszcz to 5 km i 370 m podejścia, czyli 9 pkt. do GOT.