15 lipca 2017
Dzisiaj mimo luźniejszych planów ponownie wstaliśmy około siódmej. 7:32 śniadanie, dopakowanie plecaków i szybkim marszem udajemy się do Szczawnicy, skąd około 9 odjeżdżamy do Czorsztyna.
Czorsztyn, zwiedzamy Zamek Woronin, następnie udajemy się w stronę przeprawy gondolą i tam udaje się jeszcze skorzystać z dmuchanego zamku. Szybki rejs i jesteśmy w Niedzicy. Zamek Dunajec, będący niegdyś granicą Węgier, zwiedzamy z przewodnikiem. Później udajemy się na zaporę i jemy drugie śniadanie.
Autokar do Szczawnicy mamy dopiero o 14:50 więc odpoczywamy i gramy w „skojarzenia”.
W autokarze niestety zamiast słuchać pani przewodnik, to marudzimy i słuchamy muzyki z telefonu – no cóż, trzeba mieć co poprawiać.
Duży obiad w Szczawnicy i udajemy się do schroniska. Grupa idąca szlakiem żółtym zmaga się z błotem co zwiększa ilość popołudniowego prania.
Chłopcy właśnie bawią się w chowanego, sprzątają pokój, odpoczywają i szykują się na jutrzejszą wędrówkę. Cel – Trzy Korony.